
No i co teraz?
Wiecie co Wam "powiem"? Życie zaskakuje. Ale zabłysłam, co nie? Chodzi mi o to, że to co się dzieje w koło nas, nie dzieje się bez powodu. Bywają chwile, w których naprawdę nie wiesz co masz zrobić. Iść dalej czy stać jak kołek i bezczelnie się gapić, milczeć i mieć wszystko gdzieś. Na własnym przykładzie wiem, że warto coś zrobić, ruszyć do przodu, a nie olewać, bo to do niczego nie prowadzi.
(ja, Adrian i Ania)
Durny Internet!
Po co nam te całe Facebooki, Twittery, Tumblry, Instagramy?! Przez to mogłam stracić najważniejszą osobę w moim życiu! Moją Anię! Znam się z nią od przedszkola. I do teraz chodzimy do jednej klasy, całe życie razem. To jest przyjaźń, co nie? :) Jak sobie pomyślę, że durny internet mógł mnie tak wciągnąć na pewien okres czasu, to żyć mi się odechciewa. Mówię Wam, nie angażujcie się w te całe, kolokwialnie nazywając, internety! To Wam zabiera wszystko! Życie prywatne, zawodowe i towarzyskie. Doświadczyłam tego i nikomu tego uczucia nie polecam. Nie mówię, żeby wcale się od tego odcinać, można przecież czasami wrzucić jakieś zdjęcie, post na bloga czy pochwalić się nową rzeczą na instagramie. Ale darujcie sobie te całe f20, f50, f10, s4s, f4f, l4l. DARUJCIE! Prędzej czy później zobaczycie, że to nic Wam nie dało, a wprost przeciwnie, zabrało to co było dla Was najważniejsze.
Post ma na celu wywołanie myślenia na temat tego co robimy w internecie i jak łatwo jest się w nim zatracić, tracąc rzeczywistość.
~fashionloverjpg

Bardzo mądre słowa :) Ostatnio zaczęłam być uzależniona od internetu i teraz jest mi ciężko z tego wyjść...Dlatego tez wszystkim tego nie polecam !
OdpowiedzUsuńDziękuje! :) Oj, tak, nie polecamy. Uzależnieniom mówimy nie. Definitywnie.
UsuńJa ostatnio ograniczyłam Internet i wyszło mi to na dobre :)
OdpowiedzUsuńmatrelsy.blogspot.com
No i prawidłowo! Brawo! :)
UsuńJestem na Twoim blogu pierwszy raz, ale muszę przyznać, iż bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłaś. Masz świetny styl pisania, a do tego masz piękne zdjęcia. Zdecydowanie od teraz jeden z moich ulubionych. Nic dodać nic ująć! Oczywiście zaobserwowałam i czekam na kolejne wpisy!:)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG-KLIKNIJ
Bardzo Ci dziękuje za tak rzetelny i pozytywny komentarz. Ucieszyłam się, czytając go. :) Dziękuje też za obserwacje. Zależy mi na prawdziwych i szczerych czytelnikach. Kolejne wpisy już jutro, także zapraszam! ;)
Usuń